Sezon 

listopadowy

na blogu rozpoczynam wpisem

kulinarnym.

Zaraz przekonacie się dlaczego...

Imbir.

Niezastąpiony w leczeniu 

przeziębień,

pyszny jako dodatek rozgrzewający do herbaty.

Można go wykorzystywać na różne sposoby.

Mam kilka takich sprawdzonych przepisów.

W tym ten właśnie,
który okazał się być
przepisem niezawodnym.
Z jednym zastrzeżeniem
- bardzo szybko znika z lodówki...


I m b i r   k a n d y z o w a n y





 Przepis na kandyzowany imbir
oraz przygotowanie syropu
poleciła już dość dawno na swojej
stronie Bea.
Znajdziecie go  tutaj .

Należy postępować według wszystkich wskazówek,
począwszy od obrania i pokrojenia imbiru,
a potem przygotowania syropu...

Przepis jest prosty,
choć jego wykonanie zabiera trochę czasu.
Ale potem już tylko można
delektować się jego smakiem i wykorzystywać
na różne sposoby.
W tym przepisie
są dwie możliwości:
możemy przygotować
tzw. suchy imbir kandyzowany
oraz syrop,
który można dość długo przechowywać
w lodówce.











Mam nadzieję,
że sięgniecie po ten przepis
i przekonacie się,
że jest wspaniały :)






Spokojnego wieczoru :)))


Marta


PS Przypominam o moim candy, zapisy tutaj ,
udział w nim możecie także wziąć zgłaszając się na stronie fb