Kiedy te serca powstały,
nie sądziłam, że
jeszcze do nich wrócę.
Dwa wykonałam
tak na szybko,
na zamówienie do szarego wnętrza
z białymi dodatkami.
Potem powstały kolejne,
identyczne...
Może ich urok
skrywa się właśnie w prostocie
kształtów, ale
i w stylu wykonania.
Najprostszy
sposób na postarzanie:
warstwa szarego koloru,
potem biały,
następnie przecieranie.
Na koniec lakierowanie, szlifowanie
i znów lakierowanie...
A jak takie serca jako dekoracje prezentują się we wnętrzu
możecie zobaczyć tutaj:
http://vis-attractiva.blogspot.com/2014/06/w-szarej-azience.html
Dziękuję za liczne odwiedziny :)))
zapraszam również na fanpage na facebook.
Pozdrawiam,
Marta
http://vis-attractiva.blogspot.com/2014/06/w-szarej-azience.html
Dziękuję za liczne odwiedziny :)))
zapraszam również na fanpage na facebook.
Pozdrawiam,
Marta