Paris, Paris ...
22:12
Paryż fascynował mnie od zawsze.
Uwielbiam atmosferę tamtejszych uliczek, ducha artystów unoszącego się nad Montmartre,
dzieła impresjonistów zgromadzone w Muzeum d'Orsay,
fantastyczne widoki z Mostu Artystów roztaczające się na Luwr, Pont Neuf czy Katedrę Notre Dame...
oraz majestatyczną Wieżę Eiffla panującą nad tym niezwykłym miastem : )
W moich domowych zbiorach mam mnóstwo książek, przewodników i zdjęć dotyczących Paryża.
Z pierwszej podróży do tego miasta przywiozłam miniaturową Wieżę Eiffla.
Na powyższym pudełku widnieje również "Żelazna Dama" - niekwestionowany symbol Paryża.
Ale w tym czerwonym płaszczyku to nie jestem ja : )
Dokonując drobnych zmian w swoim mieszkaniu, zawsze aranżuję miejsca,
w których "panuje" Paryż, tak jak w tych poniżej.
Płytą muzyczną, która ,moim zdaniem, idealnie oddaje nastrój miasta nad Sekwaną,
jest "Paris" Malcolma McLarena.
O Paryżu mogłabym pisać dużo..., ale nie chcę nadużywać gościnności właścicielki bloga ; )
Na koniec zdjęcie, na którym pojawiają się Paryż i Audrey Hepburn...,
gdyż, jak powiedziała w filmie "Sabrina" ta właśnie aktorka:
Na zakończenie tytułowa piosenka ze wspomnianej płyty.
Merci!
Magda
2 komentarze
Magdalena, jak zwykle pełna pasji :) pzdr mp
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, to prawda :)
Usuń